9 maja 2011 - oczami pustułki
Nudzę się strasznie. Czekam na obiad a stary gdzieś poleciał. Zadziobię Go jak przyleci.
Przez jakiś czas obserwowałam łażącą po ścianie muchę, ale ile można. Poza tym mucha odleciała. Poukładałam już kolorystycznie wszystkie kamyczki a starego jak nie było tak nie ma. I pomyśleć, że wysiadywanie się jeszcze nie zaczęło...
Podziel się artykułem
Komentarze / 0
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja