Dolina Długiej w Lasach Okuniewsko-Rembertowskich
Po wschodniej stronie Warszawy, na poligonach wojskowych należących do Nadleśnictwa Drewnica, znajdują się Lasy Okuniewsko-Rembertowskie. Ze względu na ich wysokie walory przyrodnicze bywają niekiedy nazywane małym „Kampinosem”. Paradoksalnie, obecność wojska trwająca na tym terenie od ponad stu lat, przyczyniła się do zachowania tych obszarów i uchronienia ich przed wchłonięciem przez rozrastającą się stolicę.
W niniejszym artykule pragnę przybliżyć czytelnikowi pewien zakątek poligonu rembertowskiego, który ze względu na wybitne walory przyrodnicze, jest perełką w koronie, istną małą „Białowieżą”. Grupa przyrodników przed kilkoma laty dokonując wstępnej waloryzacji przyrodniczej poligonu w Lasach Okuniewsko-Rembertowskich zaproponowała tam powołanie rezerwatu „Dolina Długiej” o powierzchni ponad 200 ha. Celem niniejszego artykułu jest propagowanie ochrony tego miejsca.
Wspomniana dolina niewielkiej rzeki Długiej przebiega na odcinku około 3 km między miejscowościami Okuniew i Ossów. Jest szeroka na 300 do 700 m, płytka, i podmokła. Miejscami wzdłuż jej obrzeży ciągną się niewysokie wydmy porośnięte borem sosnowym.
Stare wiązy w łęgach nad Długą. Fot. Tomasz Nakonieczny
Niegdyś w tej okolicy istniały wsie Kaleńsk i Kalińskie Mosty, które pod koniec XIX w zostały wysiedlone, gdy utworzono na tym terenie carski Rembertowski Poligon Artyleryjski. Po jednej z wiosek została nazwa uroczyska Kalińskie Mosty. Po dziś dzień można tu spotkać rośliny ozdobne i owocowe, które w większości są potomkami roślin kiedyś tu posadzonych. Ponadto w dolinie rzeki Długiej można napotkać niewielkie sztuczne zbiorniki wodne, będące prawdopodobnie pozostałością stawów.
Na tym terenie zachowały się unikalne w skali całego województwa mazowieckiego, a może i kraju, lasy łęgowe z niemałym udziałem starych okazów wiązów i jesionów, olch i wierzb, a nawet pomnikowych lip drobnolistnych. Jest tu największy udział starodrzewia na terenie całego Poligonu Rembertowskiego.
Lasy zajmują ok. 70% proponowanego rezerwatu. Są to w większości naturalne drzewostany nawiązujące w pewnych miejscach do łęgów wiązowo-jesionowych Ficario-Ulmetum (siedlisko Natura 2000 nr 91F0), a w innych do łęgów wierzbowych i topolowych, typowych dla dolin dużych rzek i reprezentujących klasę Salicetea purpureae (to samo siedlisko Natura 2000) (P. Pawlikowski, M. Blicharski). W lokalnym zagłębieniu w południowej części obszaru obecny jest ols porzeczkowy Ribeso nigri-Alnetum. W północno – wschodniej części rezerwatu w sąsiedztwie łęgów, obecne są płaty zbiorowisk grądowych. Natomiast na obrzeżach doliny, po obu jej stronach, znajdują się bory, głównie mieszane Querco roboris-Pinetum, gdzie w runie występuje widłak goździsty. W lasach nad Długą w piętrze krzewów dominuje kruszyna, występuje również porzeczka czerwona, leszczyna, kalina, czeremcha zwyczajna. Charakterystyczny jest udział pnączy chmielu oraz kielisznika zaroślowego i kolczurki klapowanej (K. Brzezińska). Wyjątkowo duży jest tutaj udział martwego drzewa, stojącego i leżącego. Nie jest jeszcze dobrze poznana entomofauna zamieszkująca martwe drzewa na tym terenie. Nie wiadomo także, jakie rzadkie gatunki grzybów mogą w nich występować.
Pozostały obszar stanowią zarośla łozowe i czyżnie, oraz koncentrujące się wzdłuż koryta rzeki zbiorowiska otwarte: szuwary wielkoturzycowe, mannowe, trzcinowe, ziołorośla, a także niewielkie płaty zarastających łąk, na których w kilku stanowiskach występuje bardzo rzadki czarcikęsik Kluka (wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Roślin) oraz kukułka szerokolistna (K. Brzezińska).
Rzeka Długa na odcinku płynącym przez proponowany rezerwat jest uregulowana, jednak zachowało się wiele starorzeczy z unikalną roślinnością. Łączna powierzchnia siedlisk Natura 2000 wynosi 82 ha, co stanowi ponad 40% powierzchni proponowanego rezerwatu (P. Pawlikowski). Sama zaś rzeka wykazuje zaawansowane oznaki spontanicznej renaturyzacji. Pomagają jej w tym bobry, które od czasu do czasu budują piętrzenia, a także stare, powalone do koryta drzewa tworzące niewielkie spiętrzenia i zawirowania nurtu. Rzeczka już teraz na niektórych odcinakach płynie kilkoma korytami. W środkowej części doliny w obrębie proponowanego rezerwatu znajdują sie źródliska i wysięki zapewniające wysokie uwilgotnienie nawet podczas długotrwałych susz (H. Piórkowski).
W tej części doliny Długiej, dzięki mozaikowości krajobrazu, istnieje bardzo duże bogactwo gatunkowe zwierząt. Stwierdzono tu 50 gatunków ptaków, w tym 40 lęgowych, takich jak np. bocian czarny, jastrząb, krogulec, żuraw, puszczyk, dzięcioł czarny, dzięcioł średni, brodziec samotny, słonka, a na terenach otwartych derkacz i bekas kszyk (M. Kowalski, M. Blicharski). Ssaki reprezentowane są tu m. in. przez łosia (na którego świeże ślady sam się natknąłem) i dzika widzianego przez mnie na tym terenie osobiście, a także bobra i inne. Ale na szczególną uwagę zasługują dwa, bardzo rzadkie w skali kraju, gatunki ssaków, jakie występują na tym niewielkim obszarze. Należy do nich nietoperz mroczek pozłocisty Eptesicus nilssonii (gatunek objęty ochroną gatunkową; umieszczony w „Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt” jako gatunek niższego ryzyka, ale bliski zagrożenia; wymieniony w Załączniku IV Dyrektywy Rady EWG w sprawie ochrony siedlisk naturalnych oraz dzikiej fauny i flory oraz w Załączniku II Konwencji o ochronie wędrownych gatunków dzikich zwierząt). Został on stwierdzony latem (w 2005 r.). Była to karmiąca samica, co dowodzi rozmnażania się tego gatunku w tej okolicy. Jest to drugie miejsce rozrodu tego gatunku w woj. mazowieckim (pierwsze znane jest w Puszczy Kurpiowskiej, M. Kowalski).
Kolejnym unikalnym gatunkiem stwierdzonym na tym terenie jest smużka leśna Sicista betulina (G. Lesiński, sierpień 1997 r.). Występuje ona we wschodniej i północno-wschodniej części kraju oraz w Karpatach. Z Mazowszu znana jest z nielicznych stanowisk, często znanych sprzed kilkudziesięciu lat. Tutaj znaleziono cztery osobniki w zrzutkach puszczyka.
Spośród płazów występuje tu rzekotka drzewna, ropucha szara, żaba trawna, żaba jeziorkowa, a z gadów zaskroniec, żmija zygzakowata, padalec, jaszczurka zwinka (M. Blicharski). Faunę bezkręgowców reprezentuje 25 gatunków motyli dziennych. W Dolinie Długiej znajdują się miejsca o największym zgrupowaniu motyli na Poligonie Rembertowskim. Stwierdzono tu m. in. modraszka amandusa Polyommatus amandus (G. Winiarska 2003 r.) - gatunek osiągający na tym terenie południową granice zasięgu, związany ze śródleśnymi łąkami i polanami. Z pośród ważek stwierdzono tu m. in. świteziankę modrą Calopteryx virgo i świteziankę lśniącą Calopteryx splendens (M. Kowalski 2005).
Niestety, od kliku lat ten uroczy i do niedawna cichy zakątek Lasów Okuniewsko-Rembertowskich jest bezlitośnie rozjeżdżany przez miłośników motocrossu, quadów i samochodów terenowych. W centralnej części planowanego rezerwatu zawsze znajdował się bród przez rzekę Długą, wykorzystywany przez służby leśne. Obecnie, w każdy weekend w tym właśnie miejscu jest chyba największa koncentracja hałaśliwych maszyn na całym poligonie. Droga została rozjechana. Quadowcy wytyczyli nowe trasy prowadzące w bok, w głąb łąk zamieszkiwanych przez derkacze oraz wgłąb lasów łęgowych. Pojawiły się nowe rozjechane przejazdy przez rzekę. I to na terenie powołanej tu ostoi zwierzyny z „zakazem wstępu”!
Przez sto lat wojsko nie uczyniło tu takich szkód, jakich obecnie dopuszczają się rajdowcy. Straż Leśna Nadleśnictwa Drewnica, mając do dyspozycji tylko trzech strażników i jeden samochód do patrolowania 16 000 ha lasów i w dodatku borykając się poważnym w tej okolicy procederem kradzieży drewna, z trudem jest wstanie dopilnować tego miejsca. Było już robionych kilka akcji wspólnie z Policją i Żandarmerią Wojskową na terenie poligonu, wymierzonych przeciwko quadowcom i crossowcom.
Wydaje się, że powołanie na tym terenie rezerwatu przyrody, jego oznakowanie oraz organizowanie częstszych akcji przez Straż Leśną, Wojsko i Policję w okresie weekendów, częściowo może ulżyć temu leśnemu zakątkowi. Problemem oczywiście pozostaje tutaj niedostateczna ilość pieniędzy na takie działania.
Kolejnym, choć cichym zagrożeniem jest zarastanie terenów otwartych. Ostatnie sianokosy miały tu miejsce w latach 90-tych. Zagrożone są tym samym żyjące tu derkacze, kszyki oraz rzadkie gatunki roślin i związanych z nimi owadów. Korzystne by były zabiegi czynnej ochrony na fragmentach podmokłych łąk, ale i to pociąga za sobą konieczne koszty.
Pozostaje mieć nadzieję, że mała „Białowieża” doczeka się właściwej ochrony i przynajmniej ucichną w niej ryki silników rajdowych maszyn.
W artykule wykorzystałem informacje zaczerpnięte ze „Wstępnej waloryzacji przyrodniczej i propozycji kierunków ochrony przyrody poligonu w Lasach Rembertowsko-Okuniewskich” Warszawa 2005, sporządzonej pod redakcją dr. Pawła Pawlikowskiego na zlecenie Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie.
Galeria zdjęć
Podziel się artykułem
Komentarze / 0
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja