Międzynarodowy Festiwal Fotografii i Filmów Przyrodniczych w Warszawie zakończony
Pierwsze dwa dni były pomyślane jako spotkanie wszystkich zainteresowanych fotografią przyrodniczą - fotografujących, producentów sprzętu i wydawców. Na około 50 stoiskach prezentowały się firmy produkujące aparaty, lornetki i lunety, statywy, drukarki, tusze, plecaki... Byli wydawcy (Woliera i Multico). Były stoiska stricte przyrodnicze - chociaż w mniejszości (my, Mazowiecki, Chojnowski i Brudzeński PK, Puszcza Augustowska). Wreszcie - była także obecna turystyka przyrodnicza (BT Horyzonty). Wymiana doświadczeń, oglądanie sprzętu - tym żyliśmy przez te dwa dni. Dla mnie największą ciekawostką była zamiana obiektów hodowanych w akwariach; kiedyś były to rybki, teraz - aparaty i kamery. Pewnie wodę mniej zanieczyszczają...
Chociaż niewielkie, nasze stoisko gromadziło sporo osób. Fot. Monika Stefaniak
Zwiedzający dopisali tylko w niedzielę. Można przypuszczać, że część osób zrezygnowała w sobotę z wychodzenia z domu w obawie przed wciągnięciem przez jedną z wielu politycznych manifestacji, jakie tego dnia uszczęśliwiły stolicę. Niestety - tego nie da się przewidzieć...
Poniedziałek był w założeniach odmienny - miała dominować edukacja ekologiczna. Zaproszone szkoły miały okazję uczestniczyć w prelekcjach o przyrodzie. Niestety, do dyspozycji była tylko jedna sala, a zainteresowanie było dużo większe. Jednak dwie duże grupy dzieci mogły zapoznać się z zagrożonymi gatunkami zwierząt oraz z najpiękniejszymi środowiskami. Po każdej prelekcji słuchający byli odpytywani przez prowadzących - okazało się, że zapamiętywali bardzo dużo, przez co ufundowane przez UNICEF nagrody (zestawy puzzli) rozchodziły się szybko. Część wystawców niestety opacznie zrozumiała odmienność trzeciego dnia i zakończyła swój udział w niedzielę. Szkoda.
Na naszym stoisku (niewielkich gabarytów) przedstawiliśmy działalność i wydawnictwa Towarzystwa. Była bociania wystawa, był także jeszcze "ciepły" plakat dotyczący ochrony terenów nadbużańskich. Zorganizowaliśmy także dla dzieci minikonkurs rysunkowy pod hasłem "Narysuj bociana". Efektem jest około 30 prac i wiele uśmiechów dzieci (jak i ich opiekunów). Jednak równie ważne było dla nas spotkanie z wieloma wystawcami - i mamy nadzieję, że zaowocują one rozwojem naszej organizacji.
Tak jak napisałem na początku, organizatorzy planują Festiwal jako imprezę cykliczną. Zapraszają za rok - w dniach 5-7 października, również w Pałacu Kultury w Warszawie, jednak prawdopodobnie w innym miejscu. Planują też nieco rozbudować całą imprezę, np. zwiększyć ofertę edukacyjną. Mam nadzieję, że w kolejnych edycjach uda nam się włączyć w organizację bardziej niż w tegorocznej edycji. W każdym razie - warto już zarezerwować termin!
Pragniemy serdecznie podziękować organizatorom Festiwalu za włączenie naszego Towarzystwa w prace przy organizacji imprezy oraz za umożliwienie nam zorganizowania stoiska. Mamy nadzieję, że za rok Festiwal będzie jeszcze większy i ciekawszy!
Podziel się artykułem
Komentarze / 0
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja