Pierwsze warsztaty poświęcone błotniakowi łąkowemu za nami!
Udało się! Jeszcze rok temu nikt by nie pomyślał, że do Siedlec zjedzie się tak dużo osób zajmujących się błotniakiem łąkowym. A dziś możemy śmiało powiedzieć, parafrazując słynną polską komedię: „Patrzcie, to my i to nie jest nasze ostatnie słowo!”. Ale do rzeczy...
W dniach 23-24 lutego w Siedlcach w ramach projektu „Polsko-słowacka ochrona błotniaka łąkowego” odbyły się pierwsze w historii Polski warsztaty poświęcone temu gatunkowi. Uczestniczyło w nich ponad 40 osób, zaproszonych przez nas nieprzypadkowo, bowiem wszyscy uczestnicy związani są w jakiś sposób z błotniakiem łąkowym. Gościliśmy u siebie Słowaków z Michałem Nogą na czele (bezpośrednio związanych z naszym projektem ochrony błotniaka łąkowego), Holendrów – Bena Koksa i Erika Vissera (przodujących badaczy tego ptaka w Europie), Niemkę – Christine Trierweiler (zaangażowaną w badania holenderskie), Białorusina – Dimitra Vintchevskiego (wieloletniego badacza błotniaka łąkowego na Białorusi) oraz gro osób z Polski zainteresowanych wspólnym działaniem na rzecz ochrony tego gatunku.
Pierwszego dnia naszych warsztatów uczestnicy do późnych godzin nocnych zjeżdżali się do hotelu Hetman. Już wtedy rozpoczęły się pierwsze rozmowy o błotniaku, zawiązywały się również pierwsze kontakty. Wieczór upłynął pod znakiem wspólnego biesiadowania i rozmów o projekcie.
Sesja referatowa odbyła się drugiego dnia warsztatów w sali konferencyjnej Wojewódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Siedlcach. Wysłuchaliśmy 5 prelekcji o błotniaku łąkowym. Sesję otworzył referat Dimitra Vintchevskiego (ABP-Birdlife Belarus) o synchronicznych lęgach błotniaka łąkowego. Dima przedstawił bardzo ciekawe dane z Białorusi zgromadzone na przestrzeni kilkunastu lat badań! W tym kraju istnieje jeszcze bardzo silna populacja błotniaka łąkowego, co ułatwia w znacznym stopniu zbieranie danych o lęgach tego gatunku. Kolejnym prelegentem był Jan Lontkowski z Komitetu Ochrony Orłów. Przedstawił on krótko sytuację błotniaka łąkowego na Śląsku w przeciągu 20 lat. Wyraźny wzrost liczby gniazdujących błotniaków łąkowych nastąpił na początku lat 90-tych, po czym liczebność powróciła do stanu poprzedniego – 4 par. Jest to niewiele, ale mamy nadzieję, że nasze działania przyczynią się w przyszłości do polepszenia tego stanu.
O sytuacji błotniaka łąkowego na Słowacji opowiedział Michal Noga – przedstawiciel Raptor Protection of Slovakia. RPS jest prężnie działającą organizacją zajmującą się wszystkimi szponiastymi oraz sowami. Michał przedstawił wyniki monitoringu błotniaka łąkowego z kilku lat. Wynika z niego, że na Słowacji gniazduje co roku 5-25 par błotniaka łąkowego. Biorąc pod uwagę fakt, że większa część Słowacji to tereny górzyste, sytuacja błotniaka nie przedstawia się najgorzej, choć w przeciągu ostatnich lat liczba miejsc, gdzie błotniaki przystępowały do lęgów, zmniejszyła się. Po Słowakach przyszedł czas na gospodarzy spotkania. Nasz reprezentant – Dominik Krupiński – przedstawił założenia projektu, dotychczasowe działania oraz plany na przyszłość. Sesję referatową zamknął Ben Koks z Dutch Montagu’s Harrier Foundation. Ben przedstawił wyniki prac ochroniarskich, badań oraz rezultaty dwóch wypraw do Afryki. Działania Holendrów nie ograniczają się jedynie do działań w Europie, ale dotyczą również zagadnień związanych z zimowiskami błotniaka łąkowego w Afryce! To właśnie tam może istnieć największy problem w ochronie tego gatunku. W tym roku błotniaki łąkowe z zachodniej Europy zimują głównie w Senegalu, gdzie żerują na szarańczakach, występujących tam obecnie masowo. Podczas tegorocznej wyprawy Ben i Christine obserwowali nawet do kilku tysięcy błotniaków łąkowych nocujących w jednym miejscu! Takie stwierdzenia nie byłyby możliwe bez wykorzystania telemetrii satelitarnej. Holendrzy już drugi rok z rzędu zakładają ptakom dorosłym nadajniki satelitarne, dzięki którym poznają dokładną trasę migracji oraz lokalizacje zimowisk błotniaka łąkowego. Najprawdopodobniej zimowiska tego gatunku znajdują się co roku w innym miejscu, a ich lokalizacja zależy w dużej mierze od obecności szarańczaków.
Po prelekcjach uczestnicy warsztatów wybrali się na zasłużony posiłek do Hotelu Hetman, gdzie już przy obiedzie rozpoczęły się żywe dyskusje na temat przedstawionych referatów. Następnie w hotelu odbył się pokaz bezpiecznej metody chwytania dorosłych błotniaków łąkowych w celu zaobrączkowania czy założenia nadajnika. Metoda ta wykorzystywana przez Holendrów z powodzeniem może być zastosowana również i u nas.
Po pokazie rozpoczęły się dyskusje. Najwięcej pytań kierowanych było do Bena Koksa, który z ogromną pasją opowiadał o ekologii wędrówek, poszukiwaniu przez samice dogodnych siedlisk na lęgi oraz poszukiwaniu zimowisk w Afryce. Wiedza Holendrów na temat błotniaka łąkowego jest przeogromna. Po dyskusji uczestnicy warsztatów obejrzeli dwa filmy: jeden o błotniaku łąkowym na Białorusi, drugi o orle cesarskim na Słowacji. Oba filmy cieszyły się dużym zainteresowaniem, gdyż pokazywały specyfikę danych krajów, problematykę ochrony i bliskie wszystkim – ptaki szponiaste. Do późnych godzin nocnych toczyły się dyskusje nad planami. Być może już w tym roku nasi koledzy z Holandii przyjadą do Polski i założą 2 nadajniki satelitarne na polskie błotniaki. Byłoby to niewątpliwie spektakularne osiągnięcie naszych warsztatów. Najprawdopodobniej błotniaki łąkowe z naszego kraju lecą na zimowiska zupełnie inną drogą niż te z Holandii czy Niemiec, zapewne również w innym miejscu Afryki zimują.
W niedzielę po śniadaniu nastąpił czas pożegnań. Nasi koledzy i koleżanki ze Słowacji wybrali się jeszcze nad Bug aby zobaczyć nadbużańskie zimowe krajobrazy. Można powiedzieć, że warsztaty były bardzo udane i wszyscy byli zadowoleni. Cieszy nas fakt, że o problemie ochrony błotniaka mogliśmy podyskutować w gronie międzynarodowym. Dzięki wspólnym działaniom będziemy mogli jeszcze efektywniej chronić tego eleganckiego władcę przestworzy!
Serdeczne podziękowania kierujemy do: Michala Nogi, Luci Matejovicovej, Evy Komanickiej, Hany Latkovej, Gaspara Camlika, Petera Hohti, Martina Kalavskiego, Andreja Kovarika (Ochrona Dravcov na Slovesku), Bena Koksa, Erika Vissera i Christiny Trierweiler (Dutch Montagu's Harrier Foundation), Dmitra Vintchevskiego (APB - BirdLife Belarus), Jana Lontkowskiego (Komitet Ochrony Orłów), Moniki Stefaniak, Katarzyny Wąsowicz, Sławomira Piotrowskiego (dyrektor Wojewodzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Siedlcach), Krystyny Szczygielskiej (WODR, Siedlce), Stefana Kotlewskiego (dyrektor Hotelu Hetman) oraz Marka Bebłota, Michała Budki, Anny Buzalskiej, Janka Jejno, Marty Józefaciak, Zbyszka Kajzera, Kamila Kryńskiego, Jurka Lewtaka, Łukasza Ławickiego, Jurka Mikołajczuka, Pawła Mirskiego, Jarka Mydlaka, Pawła Niskiego, Mirka Rzępały, Maćka Szczygielskiego, Krzyśka Szulaka, Mariusza Szulaka, Adama Tarłowskiego, Michała Wolnego, Bartka Woźniaka, Piotrka Zabłockiego.
Ochrona dravcov na Slovensku (RPS - Raptor Protection of Slovakia)
Dutch Montagu's Harrier Foundation
APB - BirdLife Belarus
Komitet Ochrony Orłów
Dominik Krupiński
28.02.2007 r.
Podziel się artykułem
Komentarze / 0
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja