Na ogół nikt specjalnie nie zwraca uwagi na ten pospolity gatunek. Dla wielu ludzi jest on uciążliwy z uwagi na obecność gniazd i zanieczyszczanie parków miejskich. Z tego też powodu z wielu miejsc gawrony są na różne sposoby „wypędzane”. W niezbyt odległej przeszłości gatunek ten zupełnie zmienił swoje zachowanie. Z ptaka gniazdującego w śródpolnych zadrzewieniach i niewielkich lasach zamienił się na typowego „mieszczucha”. Większość jego gniazd zlokalizowana jest obecnie w granicach większych miast. Śródpolne kolonie praktycznie już nie istnieją, zanikają też kolonie znajdujące się w obrębie lub w bezpośrednim sąsiedztwie mniejszych miejscowości oraz wsi. Z uwagi na fakt, iż zmienia się nasz krajobraz, należy się liczyć z tym, że populacja tego gatunku może się systematycznie zmniejszać.

W związku z tym gorąco zachęcam do policzenia gniazd gawronów w swojej miejscowości. Nie jest to zbyt skomplikowane zajęcie. Kłopot może być tylko w sytuacji, gdy mamy do czynienia z dużą liczbą gniazd – wtedy warto zrobić zdjęcie cyfrówką obejmujące wszystkie gniazda w kolonii, a następnie policzyć je na ekranie własnego komputera. Informacje takie warto zamieszczać w Polskiej Kartotece Przyrodniczej (http://kartoteka-przyrodnicza.pl/). Będą stanowiły cenne źródło wiedzy nt. gawrona – jego występowania, wielkości kolonii i zagrożeniach (zwłaszcza, jeśli będziemy kolonie monitorować w kolejnych latach).

Gniazda można liczyć do momentu rozwinięcia się liści na drzewach, tj. mniej więcej do końca kwietnia lub pierwszych dni maja. Bardzo cenne byłyby informacje o liczbie wszystkich gniazd z terenu miast, a nie tylko z jednej kolonii...