Poradnik: Dokarmiaj, ale z głową - 1. Jak dokarmiać.
I. Po co dokarmiamy?
Marek Kowalski, TP BOCIAN: Musimy zdać sobie sprawę z tego, że ptaki przez szereg lat dawały sobie
radę bez dokarmiania. Nawet w czasie wyjątkowo mroźnych zim przeżywały
bez naszej pomocy. Oczywiście – były pewne straty, część ptaków ginęła,
jednak przetrwały one u nas tysiące lat.
Jednak... Czy w innej sytuacji, niż przy zaokiennym karmniku możemy
obejrzeć np. czyża z odległości jednego metra? Chyba nie... Podejrzewam,
że wiele osób właśnie z tego powodu dokarmia ptaki. I oczywiście nie
jest to złe. Pod warunkiem, że będziemy przestrzegać kilku zasad.
II. Kiedy dokarmiamy?
Większość ptaków ma zakodowaną „w swoich umysłach” zasadę: brakuje
pokarmu – odlatujemy! Jest bardzo ważne, aby ów sygnał do odlotu pojawił
się odpowiednio wcześnie, czyli w momencie naturalnego braku pokarmu.
Jeżeli zaczniemy dokarmiać zbyt wcześnie – nie pozwolimy ptakom uzyskać
bardzo ważnej informacji – oto zbliża się zima, trzeba odlecieć.
Niestety – wielkie stada kaczek, głównie krzyżówek, jakie przebywają
całą zimę w miejskich parkach, są właśnie efektem zbyt wczesnego
dokarmiania... Zatem dokarmiać ptaki można rozpocząć dopiero wówczas,
kiedy nie mają one dostępu do pokarmu – czyli jak spadnie pierwszy
śnieg.
I kolejna bardzo ważna sprawa. Jeżeli już zdecydujemy się na dokarmianie
ptaków, musimy robić to przez całą zimę! Ptaki szybko się
przyzwyczajają do miejsca, gdzie jest pożywienie, i będą czekać...
Niestety – często jest tak, że ludzie dokarmiają ptaki, bo jest to
przyjemne, ale jak przyjdą trzydziestostopniowe mrozy, wówczas wolą
pozostać w domu... Jest to dużo gorsze, niż gdybyśmy wcale nie
dokarmiali!! Albo się podejmujemy wyzwania na cała zimę, albo nie
zaczynajmy dokarmiać.
III. Czym dokarmiamy?
Bardzo istotny jest dobór odpowiedniego pokarmy. Niestety, okazuje się,
że resztki z naszego stołu, które często ptaki dostają, nie są dla nich
dobre. Ptaki nie mogą dostawać ani pokarmu solonego, ani zepsutego!
A oto zdrowe (i lubiane przez nie) dania ptaków:
* nasiona (słonecznika, zbóż, owsa, prosa, konopi, rzepiku, rzepaku,
lnu, maku, pestki owoców, dyni, kukurydzy, drzew iglastych),
* suche lub namoczone płatki ryżowe i owsiane, pokrojone jabłka i
gruszki, jarzębina, ogryzki, jarzyny gotowane bez soli, małe kawałki
mięsa, mieszanka tłuszczowa z nasionami oleistymi (np.: rzepiku,
rzepaku, słonecznika, lnu)
* łój (nie margaryna czy tłuszcze techniczne!).
Kaczki należy dokarmiać gotowanymi ziemniakami i warzywami BEZ SOLI oraz
pośladem zbożowym i płatkami zbożowymi. Chleb – tylko w niewielkim
procencie!!! Pokarm wykładamy w miejscu SUCHYM – z dala od wody. Nigdy
nie wrzucamy go do wody!!
Kuropatwy i bażanty dokarmiamy odpadami zbożowymi (poślad ze zbóż i
gryki) oraz warzywami (ziemniaki, buraki pastewne i cukrowe, kapusta
pastewna i jadalna, marchew). Można dodać trochę piasku i drobnego
żwirku – ułatwia im trawienie.
Unikamy: pokarmów solonych (np. warzyw czy słoniny), białego, czerstwego
pieczywa, samych ziemniaków, produktów zepsutych. Pokarm o dużej
zawartości wody podajemy tylko w wyższych temperaturach.
Warto też zadbać o stały dostęp do czystej, niezamarzniętej wody.
I ostatnia bardzo ważna sprawa. Jeżeli dokarmiamy w karmniku, musimy
dbać o jego czystość! Co kilka dni trzeba go oczyścić z resztek pokarmów
oraz ptasich odchodów.
Zachęcamy do dokarmiania i wpisywania obserwacji z karmników na Forum:
Podziel się artykułem
Komentarze / 0
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja