Projekt ochrony popielicy i koszatki trwa
Od początku maja członkowie Sekcji Teriologicznej TP "Bocian" rozpoczęli intensywną akcję wieszania skrzynek. Plan przed nami był niezwykle ambitny, ponieważ zgodnie z harmonogramem do zawieszenia było aż 685 budek. Dzięki super UAZowi mieliśmy możliwość dojechać w najdziksze ostępy puszczańskie. Tylko raz, na jednej z dróg w Puszczy Świętokrzyskiej, zakopaliśmy się, co kosztowało nas godzinę intensywnych wykopków. Prace przebiegły niezwykle sprawnie. Pierwsze budki zawiesiliśmy na terenie RDLP Warszawa w Nadleśnictwach: Garwolin, Mińsk, Sokołów i Ostrów. Następnie wyruszyliśmy w lasy puszczańskie RDLP Radom, gdzie zaplanowane było powieszenie większości budek. Kolejno po 100 skrzynek zawisło w Nadleśnictwie Kozienice, Barycz, Stąporków i Skarżysko oraz 50 w Nadl. Radom i 30 w Nadl. Zwoleń. Mieliśmy okazję obserwować wybudzone z hibernacji koszatki koczujące w budkach ptasich. Na popielice było niestety jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie - są to ssaki o bardzo długim śnie zimowym. Noce były wyjątkowo chłodne jak na maj. Nie przeszkadzało nam to jednak w spędzaniu nocy w terenie. Poza pilchami mieliśmy okazję obserwować godujące traszki górskie - niezapomniany widok - oraz wiele gatunków ptaków.
Kolejnym etapem po zawieszeniu wszystkich skrzynek było zorganizowanie akcji ich kontrolowania. Już w sierpniu zaplanowaliśmy bowiem sprawdzenie efektu naszej ciężkiej, wiosennej pracy. Dzięki Forum PRZYRODA udało się zebrać dość pokaźną grupę wolontariuszy chętnych do wzięcia udziału w tej akcji. Obozowisko rozbijaliśmy w różnych miejscach. Pierwsze dwie noce spędziliśmy pod leśniczówką Bieliny w Lasach Koneckich, następną w okolicy rezerwatu modrzewi "Ciechostowice" w Nadleśnictwie Skarżysko, kolejną w Ośrodku Wypoczynkowym w Świerżach Górnych, a ostatnią w środku Puszczy Kozienickiej. Wielu obozowiczów widziało koszatkę i popielicą pierwszy raz w życiu. Ich obecność w budkach budziła ogromną sensację. Każdy chciał choć na chwilę zajrzeć do zajętej budki. Jedna grupa miała duże szczęście gdyż natrafili na orzesznicę, rzadkość w budkach na tym terenie.
Poza spotkaniem z pilchami były też inne atrakcje. Większość uczestników obozu miała okazję pierwszy raz w życiu zobaczyć nietoperza podczas nocnych odłowów w sieci chiropterologiczne. Nietoperze znajdowaliśmy również w budkach ptasich. W Nadleśnictwie Przysucha trafiliśmy na rzadkiego, nigdy przedtem tam nie notowanego, nocka Bechsteina. Natomiast w Nadleśnictwie Skarżysko natrafiliśmy na kolonię mieszaną borowiaczków (21 osobników!) i borowców wielkich (2 os.). Warto zaznaczyć, że zarówno nocek Bechsteina jak i borowiaczek wpisane są do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt. Mieliśmy też okazję obserwować młode traszki górskie dokładnie w tej samej kałuży co podczas wiosennego wieszania budek. Niektórzy mieli okazję podziwiać padalca, a inni żmiję zygzakowatą. Ornitologicznie było nie mniej ciekawie. Kilku uczestników obozu w rezerwacie modrzewi słyszało sóweczkę i widziało jarząbki. W Lasach Koneckich i Puszczy Kozienickiej obserwowaliśmy bardzo dużo trzemielojadów, a ostatniej nocy słuchaliśmy pohukiwań puszczyka przeplatanych głosami intensywnie odzywających się popielic.
Wyniki kontroli budek były niezwykle ciekawe. W RDLP Warszawa nie udało się wprawdzie stwierdzić obecności ani koszatki, ani popielicy, ale znalezionych zostało kilka charakterystycznych gniazd orzesznicy wraz z odchodami. W RDLP Radom sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. W Puszczy Kozienickiej (Nadleśnictwo Kozienice, Radom i Zwoleń) udało się wykryć popielice, natomiast w Puszczy Świętokrzyskiej stwierdzono oba gatunki objęte projektem, przy czym tylko w Nadleśnictwach Przysucha i Stąporków udało się je stwierdzić w tym samym drzewostanie. Jedynie w Nadleśnictwie Barycz nie stwierdzono żadnych śladów bytowania pilchów. Szczegółowe wyniki zostaną zaprezentowane na specjalnej stronie www o projekcie. Zostały również wygłoszone prelekcje o programie na III Ogólnopolskich Warsztatach dot. Pilchów oraz międzynarodowej konferencji poświęconej tym ssakom.
W przyszłych latach, w ramach Sekcji Teriologicznej, planujemy kolejne intensywne działania mające na celu ochronę tych sympatycznych zwierząt. Będą organizowane obozy, warsztaty, szkolenia, etc. Cele są coraz bardziej ambitne i mamy nadzieję, że realizowany obecnie projekt będzie zaczątkiem dużego, ogólnopolskiego, a być może i międzynarodowego projektu ochrony pilchów.
Serdecznie dziękuję wszystkim wolontariuszom biorącym udział w projekcie, firmie USSURI za udostępnienie sprzętu oraz właścicielom Ośrodka Wypoczynkowego w Świerżach Górnych. Dziękuję również sponsorom, tj. Lasom Państwowym oraz GEF/SGP UNDP, bez których realizacja projektu byłaby niemożliwa!
Kolejnym etapem po zawieszeniu wszystkich skrzynek było zorganizowanie akcji ich kontrolowania. Już w sierpniu zaplanowaliśmy bowiem sprawdzenie efektu naszej ciężkiej, wiosennej pracy. Dzięki Forum PRZYRODA udało się zebrać dość pokaźną grupę wolontariuszy chętnych do wzięcia udziału w tej akcji. Obozowisko rozbijaliśmy w różnych miejscach. Pierwsze dwie noce spędziliśmy pod leśniczówką Bieliny w Lasach Koneckich, następną w okolicy rezerwatu modrzewi "Ciechostowice" w Nadleśnictwie Skarżysko, kolejną w Ośrodku Wypoczynkowym w Świerżach Górnych, a ostatnią w środku Puszczy Kozienickiej. Wielu obozowiczów widziało koszatkę i popielicą pierwszy raz w życiu. Ich obecność w budkach budziła ogromną sensację. Każdy chciał choć na chwilę zajrzeć do zajętej budki. Jedna grupa miała duże szczęście gdyż natrafili na orzesznicę, rzadkość w budkach na tym terenie.
Poza spotkaniem z pilchami były też inne atrakcje. Większość uczestników obozu miała okazję pierwszy raz w życiu zobaczyć nietoperza podczas nocnych odłowów w sieci chiropterologiczne. Nietoperze znajdowaliśmy również w budkach ptasich. W Nadleśnictwie Przysucha trafiliśmy na rzadkiego, nigdy przedtem tam nie notowanego, nocka Bechsteina. Natomiast w Nadleśnictwie Skarżysko natrafiliśmy na kolonię mieszaną borowiaczków (21 osobników!) i borowców wielkich (2 os.). Warto zaznaczyć, że zarówno nocek Bechsteina jak i borowiaczek wpisane są do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt. Mieliśmy też okazję obserwować młode traszki górskie dokładnie w tej samej kałuży co podczas wiosennego wieszania budek. Niektórzy mieli okazję podziwiać padalca, a inni żmiję zygzakowatą. Ornitologicznie było nie mniej ciekawie. Kilku uczestników obozu w rezerwacie modrzewi słyszało sóweczkę i widziało jarząbki. W Lasach Koneckich i Puszczy Kozienickiej obserwowaliśmy bardzo dużo trzemielojadów, a ostatniej nocy słuchaliśmy pohukiwań puszczyka przeplatanych głosami intensywnie odzywających się popielic.
Wyniki kontroli budek były niezwykle ciekawe. W RDLP Warszawa nie udało się wprawdzie stwierdzić obecności ani koszatki, ani popielicy, ale znalezionych zostało kilka charakterystycznych gniazd orzesznicy wraz z odchodami. W RDLP Radom sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. W Puszczy Kozienickiej (Nadleśnictwo Kozienice, Radom i Zwoleń) udało się wykryć popielice, natomiast w Puszczy Świętokrzyskiej stwierdzono oba gatunki objęte projektem, przy czym tylko w Nadleśnictwach Przysucha i Stąporków udało się je stwierdzić w tym samym drzewostanie. Jedynie w Nadleśnictwie Barycz nie stwierdzono żadnych śladów bytowania pilchów. Szczegółowe wyniki zostaną zaprezentowane na specjalnej stronie www o projekcie. Zostały również wygłoszone prelekcje o programie na III Ogólnopolskich Warsztatach dot. Pilchów oraz międzynarodowej konferencji poświęconej tym ssakom.
W przyszłych latach, w ramach Sekcji Teriologicznej, planujemy kolejne intensywne działania mające na celu ochronę tych sympatycznych zwierząt. Będą organizowane obozy, warsztaty, szkolenia, etc. Cele są coraz bardziej ambitne i mamy nadzieję, że realizowany obecnie projekt będzie zaczątkiem dużego, ogólnopolskiego, a być może i międzynarodowego projektu ochrony pilchów.
Serdecznie dziękuję wszystkim wolontariuszom biorącym udział w projekcie, firmie USSURI za udostępnienie sprzętu oraz właścicielom Ośrodka Wypoczynkowego w Świerżach Górnych. Dziękuję również sponsorom, tj. Lasom Państwowym oraz GEF/SGP UNDP, bez których realizacja projektu byłaby niemożliwa!
Anna Bużalska
Błażej Wojtowicz
Podziel się artykułem
Komentarze / 0
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja