W gliwickim Trynku zadomowiły się sowy, które szybko stały się lokalnymi gwiazdami.
Na osiedle ciągną całe wycieczki, żeby podziwiać majestatyczne ptaki.
Stado sów uszatych upodobało sobie podwórko pomiędzy blokami przy ulicy Rydygiera. Ptaki w rzeczywistości są niewiele większe od gołębi, ale swoje robią puchate upierzenie i duża głowa. Dostojeństwa dodają im też charakterystyczne uszy. Nic dziwnego, że ptaki podbiły serca gliwiczan.